Przepis dodany na bloga specjalnie dla brata :)))) który wparował dzisiaj z samego rana, bez zapowiedzi do domu i zjadł ostatni kawałek zapiekanki mówiąc "Musisz dodać na bloga", więc braciszku...mówisz i masz :))))
Przepis wymyślony w kilka minut, ze względu na makaron, który został z obiadu. Zapiekanka wyszła pyszna.
Do zapiekanki można wrzucić praktycznie wszystko :)) np. cukinię, cebulę, pieczarki itp.
Przepis:
- Makaron
- Ser żółty
- 2 jajka
- Szynka
- Pomidor
- Zioła prowansalskie
- Sól
- Pieprz
Makaron gotujemy wg. przepisu podanego na opakowaniu. W misce mieszamy jajka z ziołami, solą i pieprzem. W naczyniu żaroodpornym lub silikonowym wykładamy ugotowany makaron, wrzucamy szynkę, pomidora i inne dodatki wg. uznania i wylewamy "sos", który wcześniej przygotowaliśmy, następnie posypujemy startym serem i wkładamy do nagrzanego piekarnika 180 stopni i pieczemy przez 20 minut.
A dokładniej to, aż ser będzie bardzo mocno roztopiony :))
Smacznego :))))